Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Piła - Policjanci pomogli 48-letniemu mężczyźnie

Data publikacji 22.02.2016

radiowzSzybka i zdecydowana interwencja policjantów z Wydziału Kryminalnego i z Wydziału Prewencji z Komendy Powiatowej Policji w Pile prawdopodobnie uratowała życie 48-letniego pilanina. Mężczyzna po kłótni z bliską osobą postanowił odebrać sobie życie. Policjanci  odnaleźli desperata na terenie miasta.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek około południa. Dyżurny pilskiej komendy odebrał zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który po kłótni z bliską osobą zagroził, że odbierze sobie życie. O swoim zamiarze poinformował telefonicznie swojego kuratora. Na koniec rozmowy mężczyzna poinformował, że wyszedł ze swojego mieszkania i poprosił, aby nigdzie go nie szukać.

Po tej informacji policjanci z Wydziału Kryminalnego rozpoczęli błyskawicznie poszukiwania desperata. Jeden z doświadczonych policjantów podjął rozmowę telefoniczną z mężczyzną. Początkowo desperat rozłączył się kilka razy, jednak funkcjonariusz był bardzo cierpliwy. Po pewnym czasie policjant ponownie nawiązał kontakt z mieszkańcem Piły, który oświadczył, że ma mnóstwo problemów osobistych i chce popełnić samobójstwo.

Policjant z Wydziału Kryminalnego bardzo spokojnie tłumaczył mężczyźnie, że mu pomoże rozwiązać problemy, że samobójstwo jest najgorszym rozwiązaniem. Rozmowa trwała kilkanaście minut. W międzyczasie policjanci z Wydziału Prewencji sprawdzili miejsce zamieszkania desperata, a także kilka miejsc, gdzie mógłby przebywać.

Po pewnym czasie mężczyzna powiedział gdzie przebywa. Policjant błyskawicznie przekazał tą informacje swoim kolegom, którzy pojechali na wskazane miejsce. A funkcjonariusz cały czas podtrzymywał rozmowę z desperatem. Po kilku chwilach stróże prawa byli już przy mężczyźnie. Przebywał on na terenie Piły. W związku z tym, iż znajdował się pod wpływem alkoholu został przewieziony na Izbę Wytrzeźwień. Działania policjantów z Wydziału Kryminalnego oraz z Wydziału Prewencji prawdopodobnie zapobiegły tragedii.

 

Powrót na górę strony