Piła - 4 lata temu ukrał ponad 30 tyś., a teraz pod kościołem okradł samochód
Pilscy kryminalni zatrzymali w miniony czwartek mieszkańca
Piły. Mężczyzna jest podejrzany m.in. o kradzież z włamaniem, gdzie łupem padła
saszetka z pieniędzmi w kwocie ponad 30 tyś. złotych. Teraz za popełnione
przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Prowadzący sprawę kryminalni wnikliwie sprawdzali wszystkie informacje dotyczące zdarzenia. Śledczy szczegółowo przesłuchali świadków zdarzenia, zabezpieczyli ślady. Jednak mimo upływu czasu policjanci nie zapomnieli o sprawie.
Jej przełom nastąpił na początku ubiegłego tygodnia. Pilscy kryminalni uzyskali informacje, które rzuciły nowe światło na wydarzenie sprzed czterech lat. Przeprowadzone w tej sprawie ustalenia doprowadziły do zatrzymania 25 letniego mężczyzny.
Amator cudzej własności wyjaśniał, że skradzione pieniądze ukrył. Sukcesywnie wybierał na codzienne potrzeby, ale kupił sobie również samochód i laptopa.
Jak się dodatkowo okazało, mężczyzna w połowie kwietnia bieżącego roku włamał się do osobowego VW Passata zaparkowanego przy jednym z pilskich kościołów. Tym razem łupem złodzieja padły dwie torby turystyczne, w których znajdowały się m.in. specjalistyczne materiały pedagogiczne oraz buty sportowe. Pilscy policjanci odzyskali znaczną część skradzionego mienia.
Zatrzymany mężczyzna to 25 – letni mieszkaniec Piły. Był już wielokrotnie karany. Teraz za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.