Wjechał pod zakaz bez uprawnień, z narkotykami i pod wpływem
Funkcjonariusze Posterunku Policji w Białośliwiu i Wysokiej zatrzymali do kontroli pojazd, którego kierujący nie tylko popełnił wykroczenie drogowe, ale również przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy. Posiadał natomiast przy sobie narkotyki.
Policjanci z Białośliwia oraz Wysokiej zauważyli jak samochód marki Mercedes zignorował znak zakazu wjazdu i jechał pod prąd jedną z ulic w Białośliwiu. Mundurowi niezwłocznie zareagowali na wykroczenie i zatrzymali kierującego do kontroli.
Od samego początku interwencji funkcjonariusze mieli podejrzenia co do stanu, w jakim znajduje się mężczyzna. Ponadto w samochodzie zauważyli otwartą butelkę z piwem. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierującego. Wynik badania wykazał 1,3 promila alkoholu w jego organizmie. Mundurowi potwierdzili również, że 39-letni mieszkaniec powiatu białostockiego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.
Funkcjonariusze przeprowadzili też szczegółową kontrolę pojazdu, podczas której ujawnili kilka porcji marihuany oraz haszyszu. Kierujący został zabrany na specjalistyczne badania, których wstępny wynik potwierdził obecność amfetaminy oraz marihuany w jego organizmie.
Dziś mężczyzna usłyszał zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i pod wpływem środka odurzającego. Drugi związany jest z posiadaniem narkotyków. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Ponadto 39-latek za popełnione wykroczenie niestosowania się do znaku B-2 "zakaz wjazdu" otrzymał mandat karny w wysokości 300zł. Mężczyzna poniesie również konsekwencje za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień, za które sąd morze orzec trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i grzywnę w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
sierż. szt. Wojciech Zeszot