Sprawca włamań aresztowany
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego zatrzymali na gorącym uczynku 43-letniego mężczyznę, który usłyszał ostatecznie aż 14 zarzutów związanych z włamaniami do domów, mieszkań, a także plebanii. Sprawca działał nie tylko na terenie powiatu pilskiego, ale również wałeckiego, złotowskiego i chodzieskiego. Straty jakie wyrządził swoim działaniem są szacowane na ponad 190 tysięcy złotych.
W ostatnim czasie na terenie Piły doszło do kilku włamań do domów jednorodzinnych, mieszkań oraz plebanii. W większości przypadków sprawca wybijał szyby w oknach, przez które dostawał się do wnętrza pomieszczeń i zabierał cenne przedmioty oraz gotówkę.
Na podstawie wykonanych przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego czynności został wytypowany sprawca. Policjanci uzyskali również informacje o tym, iż mężczyzna może przebywać na terenie sąsiedniego powiatu. 15 marca kryminalni udali się na jedno z osiedli domów jednorodzinnych w Wałczu, gdzie zauważyli mężczyznę. Sprawca na widok policjantów zaczął uciekać, ale po krótkim pieszym pościgu był już w rękach mundurowych. Przy mężczyźnie policjanci zabezpieczyli biżuterię i zegarki, które jak się okazało pochodziły z przestępstwa dokonanego kilka minut wcześniej.
Mundurowi w miejscu zamieszkania mężczyzny zabezpieczyli również gotówkę w różnych walutach, pozostałą biżuterię oraz elektronikę, która pochodziła z przestępczego działania. W ramach dokonanych ustaleń oraz zebranego materiału dowodowego śledczy przedstawili mężczyźnie aż 11 zarzutów związanych z dokonaniem włamań oraz 3 przypadków jego usiłowania.
Przestępstwa, których dokonał mężczyzna miały miejsce na terenie powiatu pilskiego, wałeckiego, złotowskiego oraz chodzieskiego. W większości przypadków łupem padała najczęściej gotówka, biżuteria, elektronika oraz przedmioty kolekcjonerskie. Straty jakie wyrządził szacowane są na ponad 190 tysięcy złotych.
Decyzją Sądu Rejonowego w Pile 43-letni mieszkaniec Piły został tymczasowo aresztowany. Sprawca działał w warunkach recydywy, przez co kara za popełnione przestępstwa może zostać zwiększona i sięgać nawet 15 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Wojciech Zeszot