Piła - Zawiadomiła o przestępstwie, którego nie było
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile ustalili, że kobieta,
która 27 grudnia br. zgłosiła kradzież pieniędzy, w rzeczywistości zabrała je
ze sobą na wyjazd do rodziny, a kradzież zgłosiła, bo chciała zrobić na złość
pracownikom noclegowni, w której przebywa. Za zawiadomienie o niepopełnionym
przestępstwie grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Mieszkanka noclegowni znajdującej się przy ulicy Długosza w Pile, 27 grudnia br. powiadomiła pilską Policję o kradzieży należących do niej pieniędzy w kwocie 500 zł. Z jej zeznań wynikało, że gotówka zginęła z szafki, podczas jej nieobecności w budynku. Gdy po świętach wróciła do noclegowni, zastała w swoim pokoju bałagan i brak pieniędzy, które chciała przeznaczyć na opłaty.
Pilscy kryminalni błyskawicznie zajęli się sprawą kradzieży. Jednak od początku zgłoszenie wydawało się dość podejrzane. W trakcie działań pilscy kryminalni ustalili, że zgłoszone zdarzenie wcale nie zaistniało. W rzeczywistości kobieta wyjeżdżając do rodziny zabrała pieniądze ze sobą, a kradzież zgłosiła, ponieważ chciała zrobić na złość pracownikom noclegowni, którzy regularnie mobilizowali ją do tego, aby dbała o porządek w swoim pokoju i na terenie obiektu. Jak oświadczyła mieszkanka noclegowni, z dyscypliną w tym zakresie miała dość często problem.
Wczoraj 30 - letnia kobieta usłyszała zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Teraz grozi jej kara pozbawienia wolności nawet do grozi do 2 lat.
Policja apeluje i przypomina aby osoby, które zawiadamiają o przestępstwach, miały świadomość odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oraz powiadomienie o przestępstwie jakiego nie było.